grudnia 25, 2016

Moja kolejna podróż do Japonii - ''Tokyo Ghoul tom 1'' Sui Ishida

Cześć Kochani!
Dzisiaj przeniesiemy się do cudownej Japonii, w świat komiksów. Wiem, że większość z Was woli prozę i ''klasyczne książki'', ale dzisiaj wyjątkowo pozwólcie mi popaplać o mandze okay?
Jeśli ktoś się nie zgodził może od razu opuścić tą stronę 
A tak całkiem poważnie: zapraszam na świąteczną recenzję w japońskim stylu! 

Tytuł: Tokyo Ghoul tom 1
Autorka: Sui Ishida
Cykl: Tokyo Ghoul (tom 1)
Wydawnictwo: Waneko
Tłumaczenie: Joanna Kochanowska
Tytuł oryginału: 東京喰種-トーキョーグール-
Data wydania: 15 kwietnia 2015
Liczba stron: 224
Kategoria: manga
Opis z okładki: To tu skrywa się źródło "rozpaczy"...
Wtapiają się w tłum, polują na ludzi i pożerają zwłoki. Nazywa się je "ghulami". Losy młodzieńca, który przez przypadek styka się z taką istotą, zmieniają się całkowicie. Jego życie już nigdy nie będzie takie jak dawniej...
źródło opisu: Waneko, 2015
źródło okładki: http://waneko.pl

''Jeśli jednak ktoś napisałby powieść na podstawie moich doświadczeń z pewnością... byłaby to tragedia.''
Ogólnie ten cytat jest tak bardzo prawdziwy, że aż płaczę ze śmiechu. Myśleliście kiedykolwiek o tym, że może bohaterowie, o których czytamy trzymają w łapkach pozycje o nas? Pomarzyć można...
Okay, wracamy do mangi!
Ostatnimi czasy ''poszerzam horyzonty'', nastawiam się na nowe gatunki, tak więc sięgnęłam po kolejną mangę. Jeśli ktoś jest ze mną chociaż od paru miesięcy to powinien pamiętać wakacyjną recenzję Kuroshitsuji, a jeśli nie to tutaj macie link! :D
Tokyo Ghoula zamówiłam totalnie przypadkiem, chociaż już dawno się na niego czaiłam.
I teraz tak myślę, potrzebna mi terapia, bo znowu dużo wydaję pieniędzy na książki...
''Ból jest twoim przyjacielem, sprzymierzeńcą... Ból mówi, kiedy jesteś poważnie ranny... A wiesz, co jest w bólu najlepsze? Pokazuje, że nie jesteś jeszcze... MARTWY!''
Tokyo Ghoul jest na tyle popularną mangą, że kojarzy ją praktycznie każdy. Dlaczego? Czy ze względu na te powalające rysunki? A może to wina/zasługa treści?
Według mnie pierwszym podstawowym powodem jest niebanalny pomysł na komiks. Historia ghouli, którzy żywią się ludźmi z całą pewnością nie jest banalna. Czy jest przerażająca? Sama nie wiem. Na okładce widnieje napis ''od 16 lat'', ale nie powinniście nim się zniechęcać. To, co jest naprawdę niesamowite w twórczości autorki i jej pisaniu, rysowaniu to z całą pewnością dynamika. Postaci nie są leniwe, cały czas ''coś'' się dzieje.

Tokyo Ghoul jest absolutnie niezwykłą historią. Życie głównego bohatera po starciu z ghoulem zmienia się o 360 stopni. Walczy on potem ze swoją złą, demoniczną stroną i powiem Wam szczerze, że jest to wzruszające i prawdziwe. Każdy jest trochę inny w szkole niż w domu. Dwie strony medalu. Dwa odbicia Kanekiego. Może czasami kieruje nami zawiść i ''głód'', ale książka Sui Ishidy uczy nas przezwyciężania słabości.
Mamy również przykład przyjaźni Kanekiego i Nagachiki. Dzięki niej możemy postawić sobie dwa pytania: Co by było gdybym ja się stał potworem? I co jestem w stanie zrobić dla najbliższych?

Jeśli moja recenzja jeszcze Was nie zachęciła, mam nadzieję, że uczyni to piosenka, która idealnie oddaje charakter Tokyo Ghoula...
Mój ukochany zespół! <3 Jedna z najlepszych, najbardziej popularnych piosenek. <3
Moja ocena mangi: 8/10

Na dzisiaj to tyle! 
WESOŁYCH ŚWIĄT SŁONECZKA! 
Trzymajcie się cieplutko! 
''I niech los zawsze wam sprzyja''!
Buziaki, 
StormWind :*

Copyright © Księgarnia M. , Blogger